Wydarzenie zorganizowano w sobotę w bloku przy ulicy Mickiewicza, naprzeciwko willi Jarosława Kaczyńskiego. Jak podaje "Wyborcza Warszawa", w performensie nawiązującym do nocy "dziadów" (obchodzonej w tradycji słowiańskiej z 31 na 1 listopada) wzięło udział nawet tysiąc osób. Cześć ze zgromadzonych
Geneza "Dziady cz. III", inaczej Dziady drezdeńskie, to dramat romantyczny, który powstał w 1832 roku po upadku powstania listopadowego. Jest to tzw. utwór ekspiacyjny, który jest wyrazem przeprosin i wyjaśnień, dlaczego Mickiewicz nie brał czynnego udziału w powstaniu. Akcja "Dziady cz
Kazimierz Dejmek, który w 1962 roku objął stanowisko dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie, miał szykować premierę "Dziadów" Adama Mickiewicza na 50. rocznicę rewolucji październikowej, ale przesunął datę premiery z 7 na 25 listopada 1967 roku. Zamiast demonstracji przyjaźni z narodami
Już dziś wieczorem odbędzie się inscenizacja "Dziadów". Spektakl na podstawie dramatu Adama Mickiewicza zostanie odegrany w trzech lokalizacjach na Wileńszczyźnie: w Sali Kolumnowej Uniwersytetu Wileńskiego, na Górze Krzyży na Cmentarzu Szawelskim, a także w zabytkowej Celi Konrada w pobliżu Ostrej
natomiast na Prospekcie Niezależności. - Najważniejszą ideą "Dziadów" jest podtrzymywanie ducha niepodległości - powiedział Polskiemu Radiu jeden z liderów Białoruskiego Frontu Narodowego, Franek Wiaczorka. Uważa on, że Białorusini muszą sami walczyć o niepodległość i zachowanie tradycji. Opozycyjny polityk przypomniał
.
.
Premiera "Dziadów" w reżyserii Mai Kleczewskiej odbyła się 19 listopada, a większość biletów do końca roku jest już wyprzedana. Społeczność krwawego obrzędu i konformistyczny salon to dwie twarze Polski, które Wyspiański spotkał wraz z upiorami na jednym weselu. Dziś dwie Polski to nasza
- zdecydowano jednak, że nie będzie się ono odnosiło do żadnej religii. Halloween w Polsce - co z Dziadami? Halloween jest uznawane w Polsce za kontrowersyjne święto. Niektórzy uważają, że Halloween niszczy polską tradycję. Najbardziej skrajni twierdzą nawet, że to forma okultyzmu. Co ciekawe, w Polsce nie ma
. studenci, dziennikarze i biznesmeni - takich klientów Jan ma najwięcej. - Nie przepadam za pomarańczowym, ale noszę "Spieprzaj dziadu", bo to manifestacja moich poglądów. Głosowałam na Tuska - mówi Ewa, studentka z Warszawy. - Zawsze pilnuję, żeby bransoletka była odwrócona tak, aby napis był czytelny