spodziewa się, że nawet połowa dostaw do Rosji może pochodzić z Polski. - Teraz jest dla nas fantastycznie, ceny idą w górę i jest zapotrzebowanie jak nigdy na polski drób. Ale mnie niepokoi zachowanie naszych władz, które udają, że problem ptasiej grypy nie dotyczy Polski. A przecież gdyby do nas dotarła
nie było. - To skutek rynkowego prawa popytu i podaży. Ludzie mają więcej pieniędzy, więcej wydają na drób i dlatego ceny się utrzymują na wysokim poziomie - mówi Włodzimierz Bratkowski, szef zakładów Cedrob. Rzeczywiście, z danych GUS wynika, że spożycie drobiu w kraju wyraźnie rośnie. Po raz pierwszy w roku ubiegłym
dwóch lat kampanii medialnej "Gęsina na świętego Marcina" trudno się doliczyć faktycznego wzrostu jej konsumpcji - zaznacza Ulatowska. Koszty wyższe, cena już niekoniecznie Choć drób sprzedaje się świetnie, to producenci narzekają na słaby zarobek, bo w ostatnim czasie ceny surowców drastycznie wzrosły. - W
na m.in. szkodliwe ryby z Hiszpanii i Francji czy orzechy z Turcji oraz Egiptu - podaje polsatnews.pl. Polski drób wśród niebezpiecznych produktów spożywczych. Może być zakażony salmonellą Włosi ostrzegają, że polski drób może być zakażony salmonellą. Powodem, dla którego mięso z naszego kraju znalazło
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl TVN24 wyemitował w sobotę reportaż Filipa Folczaka dotyczący warunków, w jakich hodowany jest drób w Polsce. Dziennikarz stacji zatrudnił się na przemysłowej fermie. Za pomocą miniaturowej kamery zarejestrował to, co dzieje
: Z informacji Wyborcza.biz wynika, że początkowo Komisja Europejska zamierzała objąć embargiem drób z terenu całego kraju, bo ogniska ptasiej grypy są rozsiane po całej Polsce. W ten sposób Bruksela chciała powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa na inne europejskie kraje. Jednak teraz ma się mówić o objęciu
chodzić nawet o milion złotych. Wiadomo, że w promieniu trzech kilometrów od ogniska choroby cały drób zostanie wybity. Rolnicy mają gwarancje rządowe zwrotu kosztów produkcji. Za każdy kilogram drobiu, jaki zostanie wybity, dostaną średnią cenę skupu, jaka na tym terenie była przez ostatnie trzy lata
odizolowane. To jednak nie chroni ich kurczaków przed śmiercią. Bo jeśli ptasia grypa zaatakuje wolno chodzący drób w jakimś gospodarstwie rolnym lub dzikie ptactwo, to obszar w promieniu 3 km od ogniska choroby zostanie objęty specjalnym nadzorem. A to w praktyce oznacza, że cały drób na tym terenie zostanie
Ceny żywności są coraz wyższe, a wzrost w wielu przypadkach osiąga - w porównaniu z rokiem poprzednim - kilkadziesiąt procent. Jeśli ceny porównamy z tymi, które obowiązywały na końcu ubiegłego roku, skala podwyżek jest już niższa, ale nadal wyraźna. Żywność drożeje. Drób nawet o 50 proc. Sprawie
Hodowcy odmawiają wypowiedzi pod nazwiskiem. Najbardziej rozgoryczeni są ci, których fermy leżą poza strefą zapowietrzoną i zagrożoną. Mimo że mają zdrowy drób, nikt go nie chce. W przypadku jaj dyskwalifikuje ich oznaczająca ten powiat liczba "37" umieszczona na kodzie na skorupkach. Hodowcy