Rozmowa kobiety z dyżurnym lęborkiej komendy | wideo Niemowlę zostało przewiezione do szpitala na obserwację. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W serwisie policyjni.pl także: "Jak ktoś wezwie policję, to pozabijam"

Do tragedii doszło w Kościele Vasile Banescu. Podczas ceremonii chrztu - zgodnie z prawosławnym rytuałem - kapłan trzykrotnie zanurzył niemowlę w święconej wodzie. U dziecka doszło do zachłyśnięcia, i w rezultacie do zatrzymania akcji serca. Zostało przewiezione do szpitala, gdzie mimo reanimacji

ojciec i 42-letnia matka, oboje bezrobotni) nie czekali na miejscu zdarzenia na przyjazd karetki pogotowia i policji. Pojechali do wałaamskiego klasztoru i poprosili kapłana o ochrzczenie dziecka. Gdy duchowny wziął niemowlę na ręce, zobaczył, że dziecko nie żyje. Wezwani do klasztoru lekarze pogotowia

to wykluczyli - przekazał, cytowany przez TVN24, starszy aspirant Paweł Chmielewski, oficer prasowy namysłowskiej policji. Jak dodał, nic nie wskazuje również na udział osób trzecich. Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl Niemowlę nie miało żadnych obrażeń Na razie nie wiadomo, co było przyczyną

Niespełna dwumiesięczne niemowlę  2 stycznia w jednej z kamienic w Zgorzelcu (woj. dolnośląskie) zostało śmiertelnie pogryzione przez psa rasy bulterier. Teraz Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze podała wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka. Dziewczynka pogryziona przez psa w Zgorzelcu. Prokuratura

do organizmu dziecka dostał się też jednak wypity przez matkę alkohol. W efekcie niemowlę zmarło. Jak wykazała sekcja zwłok powodem śmierci było właśnie zatrucie etanolem. Kobieta usłyszała dość łagodny wyrok - dostała rok więzienia w zawieszeniu i trzyletni dozór. Sąd uznał, że do śmierci syna doprowadziła

przejeżdżającego radiowozem przez miejscowość Rytel (woj. pomorskie), podbiegła kobieta z dzieckiem. Okazało się, że niemowlę połknęło żelową kostkę do WC. Konieczna była niezwłoczna pomoc medyczna. Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl. Czersk. Niemowlę połknęło

Do dramatycznych wydarzeń doszło w jednym z domów w Sunderland. Małżeństwo spędzało czas ze swoim maleńkim dzieckiem. W mieszkaniu przebywał także pies, terrier.  Chłopczyk bawił się z tatą na dywanie. Gdy ten na chwilę spuścił dziecko z oczu, pies rzucił się na niemowlę i zagryzł je na śmierć

się, że w wyniku pobicia niemowlę odniosło obrażenia, które wymagały jego hospitalizacji. Dziecko zostało przewiezione do jednego ze stołecznych szpitali. Jak podaje wawainfo.pl, policja nie poinformowała jednak o tym, czy obrażenia zagrażają życiu dziecka. Warszawa. Zatrzymano matkę pobitego niemowlęcia

. Wszystko przez "dobrego samarytanina", który je dostrzegł Niemowlę cudem przeżyło, ponieważ jak się potem okazało, temperatura w środku pojazdu była bardzo wysoka. 43 stopnie w niemal zamkniętym samochodzie byłyby niebezpieczne nawet dla dorosłej osoby, a co dopiero mówić o dwumiesięcznym dziecku. Na szczęście malec